Czy Bóg nie był w stanie stworzyć mnóstwo ludzi naraz, jak to uczynił w przypadku zwierząt lub roślin? Zapewne, mógł, ale chciał czynić to we współpracy z ludźmi, przez miłość i rodzicielstwo.
Rodzicielstwo bowiem jest szczególnym rodzajem miłości, która polega na „bezinteresownym darze z siebie samego”. Chodzi w niej o obdarowywanie – oddaję siebie całego (całą) współmałżonkowi, aby obdarzyć go darem swojej miłości i stworzyć warunki, w których Bóg mógłby powołać do istnienia nowego człowieka. Przecież bezsprzecznie właśnie życie jest najcenniejszym darem, który otrzymaliśmy kiedykolwiek od kogokolwiek.
Rodzicielstwo bowiem jest szczególnym rodzajem miłości, która polega na „bezinteresownym darze z siebie samego”. Chodzi w niej o obdarowywanie – oddaję siebie całego (całą) współmałżonkowi, aby obdarzyć go darem swojej miłości i stworzyć warunki, w których Bóg mógłby powołać do istnienia nowego człowieka. Przecież bezsprzecznie właśnie życie jest najcenniejszym darem, który otrzymaliśmy kiedykolwiek od kogokolwiek.