Czy seks się nam przejadł?
Seks oglądany w mediach zastępuje praktykowanie seksu. Dlaczego? Ponieważ wyznania miłosne na ekranie brzmią romantyczniej, a flirt w spocie reklamowym zawsze kończy się oszałamiającym sukcesem. Jeśli w trakcie małżeńskich zbliżeń on mimo to coraz później osiąga rozkosz albo nawet do niej niezupełnie dochodzi, powodem nie jest monogamia.
Nie można, skacząc po kanałach telewizyjnych, nie natrafić choćby raz w ciągu dwóch minut na obraz seksownie ubranej (albo rozebranej) kobiety. Najnudniejsze produkty konsumpcyjne, jak margaryna, mydło, woda mineralna, najbardziej banalne przedmioty, jak śrubki, meble, opony samochodowe, a nawet suche umowy ubezpieczeniowe i kredytowe reklamowane są uwodzicielsko przez posiadaczki obfitych biustów albo zalotnie kołyszących się pośladków. Nie wspominając o wilgotnych wargach, półotwartych ustach, przymrużonych oczach, tęsknych westchnieniach czy też radosnym śmiechu nieskazitelnie pięknych kobiet, brzmiącym jak srebrne dzwoneczki. A więc wyłączyć telewizor i wybrać się na przejażdżkę po mieście?
Pod warunkiem, że wyłączymy informacje dla kierowców. Gdyby didżejom i dziennikarzom prowadzącym kanały pop zabronić używania dwuznacznych sformułowań i pieprznych aluzji, ich zawód przestałby istnieć. Podczas gdy urzędnicy i policjanci radzą nad najbardziej jednoznacznymi i wyrazistymi oznakowaniami na drogach, wszystkie przystanki oklejone są ze wszystkich stron plakatami z Claudią Schiffer i Naomi Campbell ponadnaturalnej wielkości. Oczywiście w skąpym bikini od H&M. To samo na skrzyżowaniach. Statystyk dotyczących wypadków spowodowanych odwróceniem uwagi kierowców naturalnie brak. Więc może korzystać z miejskich środków komunikacji? Pod warunkiem, że jest się niewidomym.
Niezależnie od pory roku i temperatury powietrza nie tylko młode dziewczęta, lecz i damy w bardziej zaawansowanym wieku, z zapałem noszą garderobę odsłaniającą brzuch i biodra. Co sprawia, że z tyłu często widnieje tatuaż umieszczony w okolicy, powiedzmy, kości ogonowej. Więc może lepiej pójść do teatru albo poczytać? Ale tylko klasyków. Współczesna powieść bez opisu serwującego szczegóły aktu seksualnego czy nowoczesna sztuka teatralna bez nagości na scenie są raczej mało prawdopodobne.
Seks oglądany w mediach zastępuje praktykowanie seksu. Dlaczego? Ponieważ wyznania miłosne na ekranie brzmią romantyczniej, a flirt w spocie reklamowym zawsze kończy się oszałamiającym sukcesem. Jeśli w trakcie małżeńskich zbliżeń on mimo to coraz później osiąga rozkosz albo nawet do niej niezupełnie dochodzi, powodem nie jest monogamia.
Nie można, skacząc po kanałach telewizyjnych, nie natrafić choćby raz w ciągu dwóch minut na obraz seksownie ubranej (albo rozebranej) kobiety. Najnudniejsze produkty konsumpcyjne, jak margaryna, mydło, woda mineralna, najbardziej banalne przedmioty, jak śrubki, meble, opony samochodowe, a nawet suche umowy ubezpieczeniowe i kredytowe reklamowane są uwodzicielsko przez posiadaczki obfitych biustów albo zalotnie kołyszących się pośladków. Nie wspominając o wilgotnych wargach, półotwartych ustach, przymrużonych oczach, tęsknych westchnieniach czy też radosnym śmiechu nieskazitelnie pięknych kobiet, brzmiącym jak srebrne dzwoneczki. A więc wyłączyć telewizor i wybrać się na przejażdżkę po mieście?
Pod warunkiem, że wyłączymy informacje dla kierowców. Gdyby didżejom i dziennikarzom prowadzącym kanały pop zabronić używania dwuznacznych sformułowań i pieprznych aluzji, ich zawód przestałby istnieć. Podczas gdy urzędnicy i policjanci radzą nad najbardziej jednoznacznymi i wyrazistymi oznakowaniami na drogach, wszystkie przystanki oklejone są ze wszystkich stron plakatami z Claudią Schiffer i Naomi Campbell ponadnaturalnej wielkości. Oczywiście w skąpym bikini od H&M. To samo na skrzyżowaniach. Statystyk dotyczących wypadków spowodowanych odwróceniem uwagi kierowców naturalnie brak. Więc może korzystać z miejskich środków komunikacji? Pod warunkiem, że jest się niewidomym.
Niezależnie od pory roku i temperatury powietrza nie tylko młode dziewczęta, lecz i damy w bardziej zaawansowanym wieku, z zapałem noszą garderobę odsłaniającą brzuch i biodra. Co sprawia, że z tyłu często widnieje tatuaż umieszczony w okolicy, powiedzmy, kości ogonowej. Więc może lepiej pójść do teatru albo poczytać? Ale tylko klasyków. Współczesna powieść bez opisu serwującego szczegóły aktu seksualnego czy nowoczesna sztuka teatralna bez nagości na scenie są raczej mało prawdopodobne.